Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi HerrSpiegelmann z miasteczka Krosno. Mam przejechane 4292.29 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.09 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy HerrSpiegelmann.bikestats.pl
Statystyki
  • DST 55.97km
  • Czas 02:51
  • VAVG 19.64km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 191m
  • Sprzęt 29er Superfly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wsi spokojna, wsi wesoła...

Niedziela, 27 maja 2018 · dodano: 27.05.2018 | Komentarze 0

Leniwe, niedzielne, rustykalne klimaty rodem z tytułowej pieśni J. Kochanowskiego. Trasa: Odrzykoń, Ustrobna, Bajdy, Chrząstówka, Jedlicze, Potok.
300-letni dąb Ustrobniak w Ustrobnej, który znalazł się wśród 16 finalistów konkursu Drzewo Roku 2018.
Droga na Bajdy. Okolica rozsławiona przez film W. Smarzowskiego "Wesele" :)
Niewiele widać, kotlina paruje i dusi się we własnym sosie. Znowu parno i zanosi się na burzę.
Alejka dębowa w okolicy Moderówki i Białkówki, w większości to już pomniki przyrody.
Kategoria Okolice


  • DST 51.09km
  • Czas 02:36
  • VAVG 19.65km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 506m
  • Sprzęt 29er Superfly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogórze Jasielskie

Sobota, 26 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Kierunek południowo-zachodni po Pogórzu Jasielskim w burzowym klimacie. Trasa:  Żarnowiec-Podniebyle-Faliszówka-Leśniówka-Chorkówka-Bóbrka-Wrocanka.
Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu w otoczeniu dobrze utrzymanego i ładnego parku.
Aleja Kasztanowa w parku
Kolejne alejki w parku
Polnymi drogami dojeżdżam do Podniebylskiej Góry 362m n.p.m. Widoczność beznadziejna, jest upalnie, wszystko paruje po wczorajszych opadach. Zbiera się na burzę.
Widoczek w kierunku wschodnim na Jedlicze oraz Krosno
oraz południowym, w tle przy dzisiejszych warunkach ledwo widoczne szczyty Magurskiego Parku Narodowego.
Okolice Leśniówki
Kolejne dzisiejsze muzeum. Tym razem Przemysłu Naftowego i Gazowniczego z najstarsza kopalnią ropy naftowej na świecie z 1854 roku.


  • DST 71.79km
  • Czas 03:47
  • VAVG 18.98km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 506m
  • Sprzęt 29er Superfly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odrobina Strzyżowskiego

Niedziela, 20 maja 2018 · dodano: 20.05.2018 | Komentarze 2

Po beznadziejnym pogodowo tygodniu należało się trochę rozruszać. W terenie jeszcze nieciekawie więc przewaga asfaltów i szutrów. Dzisiaj najbardziej na południe wysunięte tereny Pogórza Strzyżowskiego, wciśnięte niewielkim obszarem pomiędzy Ciężkowickie i Dynowskie. Miejsce to charakteryzuje się niewielkimi wzniesieniami, rzadko przekraczającymi 300m n.p.m. przechodząc płynnie w lesiste, nieco wyższe Wzgórza Nad Warzycami. Rozciąga się stąd fajny widoczek na Kotlinę Jasielsko-Krośnieńską oraz przy dobrej widoczności na Beskid Niski. Trasa: Odrzykon-Wojkówka-Wojaszówka-Niepla-Bierówka-Szebnie-Dobrucowa-Jedlicze-Potok.

W Łączkach Jagiellońskich przekraczam Wisłok wkraczając w Pogórze Strzyżowskie.
Podjazd na bezimienne wzgórze 323m n.p.m. w okolicach Przybówki. Widok w kierunku wschodnim na Suchą i Królewską Górę.
A to już Pasmo Jazowej w całej rozciągłości.
Dróżkami polnymi i leśnymi w kierunku Niepli.
Niepla i widok na Kotlinę Jasielsko-Krośnieńską



  • DST 93.38km
  • Czas 04:57
  • VAVG 18.86km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 1396m
  • Sprzęt 29er Superfly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pasmem Wilczego

Niedziela, 13 maja 2018 · dodano: 13.05.2018 | Komentarze 3

Spontaniczny wyjazd na Pasmo Wilczego bez przygotowania sprzętowego oraz wyżywieniowego. Decyzja zapadła wczoraj późnym wieczorem więc nie było zbytnio czasu żeby się zorganizować. Dawno nie byłem w tamtej okolicy więc z pamięci oszacowałem dystans na około 70 km a wyszło 90. Wziąłem tylko 2 litry wody mineralnej, zero jedzenia, zero słodkiego, bez łatek a tu jeszcze niedziela niehandlowa. Amatorszczyzna niesamowita, brakowało tylko klapek do kompletu :). Trasa: Kombornia-Orzechówka-Domaradz-Barycz-Kąkolówka-rez. Wilcze-Blizianka-Konieczkowa-Lutcza-Węglówka.
Dojazd do Pasma Wilczego asfaltami więc nudy i jazda bez historii. Postanowiłem zdobyć Wilcze tym razem od strony wschodniej. W Baryczy skręcam w kierunku Kąkolówki i tak mniej więcej w połowie zjazdu odbijam w lewo w śródleśną drogę. Od tej strony jeszcze nigdy nie jechałem. Początek to dobrze utrzymana  droga leśna, pojawia się również żółty szlak. Pierwotnie miałem jechać tą drogą aż do zielonego szlaku ale rozmyśliłem się, porzuciwszy drogę pojechałem dalej żółtym. Szlak w tym miejscu jest naprawdę świetnie oznaczony. Dość przyjemna jazda pod górę przy niewielkim nachyleniu. Jedyny minus to niesamowita ilość wiatrołomów przez co trzeba było obchodzić wszystko naokoło brodząc w gęstwinie leśnych traw. Co to oznacza? Wiadomo kleszcze. Jeden pasażer udał się ze mną aż na Wilcze.
Szczyt Wilczego 506m n.p.m. jest coraz bardziej zarośnięty. Jest to najbardziej na północ wysunięty szczyt na Pogórzu Dynowskim przekraczający 500 metrów. Powyżej charakterystyczne okienko widokowe.
A tutaj drugie okienko widokowe. Chwila kontemplacji, oglądania widoczków, szukania kleszczy i kontynuuję jazdę dalej żółtym szlakiem przez pasmo.
W lesie wyjątkowo sucho jak na te okolice. Przyjemna jazda granicą rezerwatu.
Okolice Blizianki
Punkt nawigacyjny w postaci nadajnika na Suchej Górze coraz bliżej. Już prawie w domu :)


  • DST 57.12km
  • Czas 03:50
  • VAVG 14.90km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 714m
  • Sprzęt 29er Superfly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedziwna

Sobota, 12 maja 2018 · dodano: 12.05.2018 | Komentarze 2

Po ostatnich opadach nie chciałem pchać się w okoliczne lasy, więc wybrałem bardziej otwarte tereny gdzie powinno być sucho. Wybór padł na okolice Iwonicza Zdroju. Trasa: Miejsce Piastowe-Iwonicz-Las Grabiński-Przedziwna-Żabia-Sroków Dział-Przymiarki-Rymanów Zdrój-Ladzin-Widacz-Targowiska.

Zaraz za Krosnem uciekam z krajówki nr 28 w kierunku Winnej Góry, aby do Miejsca Piastowego dojechać szuterkiem.
Przed Miejscem Piastowym wyłaniają się beskidzkie szczyty.

Aby nie jechać krajówką do Iwonicza, w Miejscu Piastowym polecam skrót przez polne drogi. Należy skierować się na ulicę Jaćmierz. Kiedy skończy się asfalt, za mostkiem skręcamy na powyższym zdjęciu w lewo, następnie w prawo i tak dojeżdżamy do Iwonicza.
Pałac Załuskich w Iwoniczu

W Iwoniczu skręcam w prawo kierując się na biało-czerwony szlak pieszy w kierunku Lasu Grabińskiego. Fajna, widokowa trasa, którą bardzo lubię. Jedyny mankament tej trasy to podłoże, a mianowicie betonowe płyty, które ciągną się blisko 2 km. Na fullu nie jest to problem ale na hardtail'u już trzęsie :)
Szlak jest świetnie oznaczony, co chwila znaki oraz tabliczki z czasem przejścia. Tutaj na wprost można dojść do "Pomnika ofiar Niemieckich z 1944 roku" w Lesie Grabińskim. Ja skręcam w lewo w kierunku Zdroju.

Szlak biegnie początkowo wzdłuż linii wysokiego napięcia (na szczęście już bez płyt betonowych). Widoczek w kierunku wschodnim na Iwonicz. Uwaga na barszcz Sosnowskiego, który w tym miejscu występuje w kilku miejscach wzdłuż polnej drogi. O tej porze roku jeszcze niewielkich rozmiarów.
Podjazd otwartymi przestrzeniami. Za mną w oddali widoczek na Krosno. Po prawej mijam Górę Ispak 482m n.p.m. Przez las fajnymi drogami można zjechać tam do Iwonicza. Ja jednak jadę dalej łąkami do Zdroju.
Idylla trwa...Po raz kolejny nie spotkałem tutaj nikogo. I jak tutaj nie kochać Beskidu Niskiego za ten spokój? Turyści raczej wybierają bardziej widokowe Przymiarki. Choć i tam dzisiaj spotkałem zaledwie kilka osób.

W Zdroju zmieniam szlak na niebiesko-żółty do źródełka Bełkotka.

Przy bulgoczącym metanem źródełku Bełkotka.

Dalej kieruję się na niebieski na Przedziwną i zielonym na Żabią.

Okolice szczytu Przedziwna 552m n.p.m. Góra całkowicie zalesiona. Fajnym zjazdem w kierunku północnym dojeżdżam do zielonego na Żabią Górę
Wyjazd z lasu. Wieś Lubatowa w cieniu Cergowej.
Na Żabiej 549m.n.p.m. widok w kierunku Srokowego Działu gdzie się udaję.
Na Przymiarki można się dostać spod Żabiej drogą. Od kiedy została wyasfaltowana nie warto się tam pchać. Niedzielni turyści teraz podjeżdżają samochodami prawie pod sam szczyt :( Tragedia!!! Polecam natomiast objazd przez wspomniany już Sroków Dział 580m n.p.m. (zdjęcie powyżej). Świetne krajobrazy, polne drogi i spokój (nie biegnie tędy żaden szlak).
Żabia zostaje z tyłu. Powolna wspinaczka na Dział.
Po takich miejscach mogę jeździć godzinami
Jest tutaj sporo takich dróg, tędy np. można pojechać w kierunku Zadniej Góry.
Docieram w końcu na Przymiarki. Stąd kieruję się na rewelacyjny zielony w kierunku Rymanowa Zdroju.
Na zielonym...


Kategoria Beskid Niski


  • DST 26.75km
  • Czas 01:35
  • VAVG 16.89km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 432m
  • Sprzęt 29er Superfly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pod Skarpą

Niedziela, 6 maja 2018 · dodano: 08.05.2018 | Komentarze 2

Tak obrazowo nazywa się jedna z ulic w Korczynie, którą można podjechać na punkt widokowy na Dziale.Według mnie jest to chyba najtrudniejszy podjazd jakim się tam można dostać. Trudność może nie wynika z nachylenia (choć końcówka to ponad 20%) ale z podłoża drogi, na której wysypano luźny kamień. Kiedy dociąża się odrywający przód to w tym samym momencie tył traci przyczepność. Na Stravie segment ten nazywa się Kamory. Polecam wszystkim ten podjazd. Warto :)
Skończył się podjazd na ulicy Mroczki (przed oczami też już latają mroczki), zaczyna szuter na ulicy Pod Skarpą. Na początku niewinnie...

...potem jest już tylko ostro pod górę.

Z punktu widokowego tradycyjnie zjazd do domu wzdłuż lasu - najlepsza opcja na sztywniaka.



  • DST 64.19km
  • Czas 03:48
  • VAVG 16.89km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 1176m
  • Sprzęt Trans
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góra św. Michała i Połom

Sobota, 5 maja 2018 · dodano: 05.05.2018 | Komentarze 2

Te dwie niepozorne góreczki potrafią zmęczyć :). Trasa: Kombornia-rez. Kretówki-Stara Wieś-Jasienica Rosielna-Wola Jasienicka.

Podjazd pod górę św. Michała 423m n.p.m. trudniejszą opcją czyli drogą krzyżową. Na górze charakterystyczne okienko widokowe.
Kaplica św. Michała z 1877 roku

A to już wierzchołek górki Połom 455m n.p.m. z figurą św. Piotra i kapliczką z 1819 roku.
Północne strome zbocze góry...
... a obok ciekawy trawersik. Do zwiedzenia i przejechania przy najbliższej okazji kiedy będę znowu w tej okolicy.
Widoczki z Działów w kierunku wschodnim


  • DST 36.02km
  • Czas 02:48
  • VAVG 12.86km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 664m
  • Sprzęt 29er Superfly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pasmem Suchej Góry

Piątek, 4 maja 2018 · dodano: 04.05.2018 | Komentarze 0

Dzisiaj rzadziej odwiedzana przez rowerzystów część Pasma Suchej Góry w okolicach Bud Wolskich. Jak zwykle w tym rejonie pojawiły się problemy nawigacyjne. Nie mogłem trafić na trasę dawnego maratonu MTB Krosno. Oczywiście nie udało się ale przynajmniej pozwiedzałem nowe drogi zrywkowe, a tych jest tutaj całe mnóstwo z powodu bliskości tartaków w Woli Komborskiej i Jasienickiej.

Podjazd na Dział od strony Komborni. Mniej więcej w 1/4 drogi pojawia się zjazd w prawo w kierunku Bud Wolskich.
Odkrywka fliszu karpackiego w Budach Wolskich

Po 30 minutowym błądzeniu po bezimiennej górze trafiam na drogę zrywkową. Tędy jeszcze nigdy nie jechałem.

W końcu dojeżdżam do znanych miejsc. Jestem na głównej drodze zrywkowej :), którą można dojechać z Woli Jasienickiej do Czarnorzek. Drogę mogę polecić tylko w czasie suszy. Kiedy popada ciężki sprzęt robi tutaj niezły bajzel, błoto po piasty, gubienie butów i inne "przyjemności". Gdyby ktoś się wybierał na górę Czosnki 483m n.p.m to proszę skręcić tutaj w prawo. Tam i jeszcze na górze Wysypan 475m n.p.m jest kilka fajnych miejsc do jazdy.

Znanymi już ścieżkami dojeżdżam do szutrówki prowadzącej do Czarnorzek. Tutaj widok na wyciąg narciarski, tym razem od dolnej stacji. Chwila jazdy jeszcze po Sokolim Grzbiecie i powrót do domu.


  • DST 37.01km
  • Czas 02:03
  • VAVG 18.05km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 322m
  • Sprzęt 29er Superfly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolica

Czwartek, 3 maja 2018 · dodano: 03.05.2018 | Komentarze 0

Trasa Iskrzynia-Jabłonica-P. Malinówka-Kombornia

Kategoria Okolice


  • DST 79.12km
  • Czas 04:53
  • VAVG 16.20km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 1329m
  • Sprzęt 29er Superfly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niski z ekipą

Środa, 2 maja 2018 · dodano: 03.05.2018 | Komentarze 0

Tym razem jazda z większa ekipą po Beskidzie Niskim. Znajomi dojechali do Dukli samochodami. Ja postanowiłem rozgrzać się jazdą bezpośrednio z Krosna. Na początku dwa podjazdy na Pogórzu Jasielskim - w Kobylanach oraz na górę Franków 534m n.p.m. Nie lubię tego podjazdu. Niby nie jest wysoko ani stromo, ale podjazd jest wyjątkowo nieprzyjemny.
Podjazd żółtym szlakiem w kierunku szczytu Chyrowa 694m n.p.m. Za plecami zostaje Dukla. Sztywny podjazd początkowo po płytach betonowych. Znany z maratonów Cyklokarpaty Dukla.
Urokliwa dolinka Mszany. Dalej jazda w kierunku Ropienki i Olchowca.

W Polanach wskakujemy na żółty rowerowy do Myscowej. Bardzo widokowe miejsce.

W weekend w Dukli zaczyna się etapówka MTB Dukla Wolf Race. Po drodze oznaczenia trasy i jadąca pod prąd ekipa :)

Z Myscowej przejazd szuterkiem do Chyrowej. Na zjeździe chłopaki łapią snejka za snejkiem. Trekingowe rowery, łyse opony oraz niskie ciśnienie skutkuje licznymi defektami. W tym jeden rekord - 6 snejków na jednej dętce!
W Dukli suplementacja izotonikami z tamtejszego browaru rzemieślniczego - polecam :)
Kategoria Beskid Niski