Info

Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2020, Sierpień1 - 0
- 2020, Czerwiec1 - 0
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń4 - 0
- 2019, Grudzień1 - 0
- 2019, Kwiecień4 - 5
- 2019, Marzec2 - 2
- 2019, Luty5 - 0
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik3 - 5
- 2018, Wrzesień4 - 0
- 2018, Sierpień5 - 8
- 2018, Lipiec8 - 3
- 2018, Czerwiec7 - 11
- 2018, Maj14 - 19
- 2018, Kwiecień11 - 2
- 2018, Marzec3 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń7 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0

- DST 49.56km
- Czas 03:44
- VAVG 13.28km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 875m
- Sprzęt Trans
- Aktywność Jazda na rowerze
Umizgi Jesienne
Niedziela, 23 września 2018 · dodano: 23.09.2018 | Komentarze 0
Niestety lato nieubłaganie odeszło, wraz z tym nadeszło załamanie pogody. Nie lubię takich drastycznych zmian temperatur. Człowiek za bardzo nie wie w co się ubrać, cokolwiek i tak się wybierze to potem okaże się, że i tak jest za gorąco albo za zimno. Z takimi dylematami stojąc niczym nastolatka przed imprezą i szafą, wybrałem jednak jazdę po części "na krótko" i udałem na pierwsze spotkanie z Panią Jesienią. Na początku Jesień oczarowała mnie ciepłem i blaskiem, by pod wieczór obejść się ze mną chłodno. Czy coś z tego będzie więcej? Zobaczymy... Dzisiaj tylko okolica, niewiele ostatnio jeżdżę więc wybór był oczywisty i najbliższy. W Czarnorzekach po wczorajszych opadach niezaciekawie, sporo błota na zrywkowych drogach, piaskowce i korzenie śliskie wiec jazda bardzo asekuracyjna, żeby sobie zębów nie wybić. Przy okazji napatoczyłem się na coroczny uphill "Rowerowa Jazda Pod Górę" z metą usytuowaną w pobliżu wyciągu narciarskiego. Coraz mniej uczestników z roku na rok, naliczyłem tylko kilkunastu rowerzystów oraz, tutaj nowość kilku narto-rolkarzy.
Widoczki na kotlinę z Działu

Piaskowce ciężkowickie

Widoczna skromna meta zawodów. Z tej perspektywy widać jak niszowe są to zawody :)

Pasmem Suchej Góry

W kierunku Bud Woslkich. Kiedyś tymi ścieżkami poprowadzone były zawody MTB Krosno. Teraz to królestwo niekończącej się wycinki. Wyrównana droga spychaczami z luźnym podłożem, która po deszczu przeistacza się w typowy buto-zasysacz. Tragedia, nie dało się po tym iść nie mówiąc o jeździe.
Kategoria Pogórze Dynowskie
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!