Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi HerrSpiegelmann z miasteczka Krosno. Mam przejechane 4292.29 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.09 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy HerrSpiegelmann.bikestats.pl
Statystyki
  • DST 51.62km
  • Czas 03:44
  • VAVG 13.83km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 1151m
  • Sprzęt Trans
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate

Sobota, 28 kwietnia 2018 · dodano: 28.04.2018 | Komentarze 0

Dzisiaj okoliczne trzy Pasma: Królewska-Brzeżanka-Czarny Dział.

Podjazd na Pasmo Królewskiej Góry przez przysiółek Piekło w Odrzykoniu

Piekłowstąpienie - Po pokonaniu sztywnego podjazdu przed wjazdem do lasu w ostatnich latach podróżnych witała parka z Boskiej Komedii. Niestety już ich tutaj nie ma (zdjęcie archiwalne). Ja się pytam gdzie jest moja Beatrycze? :)

Dojeżdżam do niebieskiego szlaku. Dzisiaj tylko jego fragment. Przy polanie zjazd w kierunku Tajwanu - przysiółek w Węgłówce

Zjazd to szeroka szutrowa droga. W tle Królewska Góra.

Śródleśny kiwon w kopalni ropy Węglówka.

Kolejny podjazd, tym razem jest to Czarny Dział. Droga znana z maratonów MTB - Cyklokarpaty Strzyżów.

Mróweczki

Wyjazd z lasu. W tle Pasmo Brzeżanki gdzie się kieruję

Po paśmie jadę zielonym szklakiem. Nie byłem tutaj ze 2 lata. Dołożyli czarny, który dawniej kończył na tym paśmie przy północnej skarpie Brzeżanki. Nic się tutaj nie zmieniło. Droga identyczna jak ją zapamiętałem przy poprzednich wizytach. Dość przejezdna leśna ścieżka jakich wiele w okolicy.

Czarny odbija na północ. Jednak trochę pozmieniali przebieg szlaków. Poprzednia końcówka czarnego to było traumatyczne doświadczenie. Przedzieranie się przez krzaki po ściance to nie jest coś do czego chce się wracać. Trzeba będzie kiedyś zjechać tę nową wersję czarnego, który teraz wydaje się ciekawszy. Ja jadę dalej grzbietem wzdłuż zielonego, który również zmienioną drogą niedaleko skręca w prawo.

Ucieszyłem się tą zmianą. Poprzednia wersja zielonego była zakrzaczona i biegła przez wysokie zakleszczone trawy. Początek zjazdu super. Spore nachylenie, droga zrywkowa w dość dobrej kondycji. Ale za chwilę...myślałem, że już mnie nic nie zaskoczy na okolicznych szlakach PTTK ale myliłem się. Nadleśnictwo Strzyżów postarało się o niespodziankę. Nagle przy sporej prędkości zjazdowej na środku szlaku pojawia się taki widok. Składzik drewna, którego nie można objechać!
Bajzel na szlaku i jeszcze jeden składzik metrówek w tle. I tak już jest do końca. Dojeżdżam do śródleśnej drogi i kieruję się w prawo z powrotem w kierunku szczytu pasma.

Opuszczam Pasmo Brzeżanki. Wracam fragmentem szutrówki, którym tutaj podjeżdżałem. Niedaleko za amboną myśliwską jest zjazd w lewo w kierunku Kiczory Małej 479m n.p.m. Leśną drogą można się dostać na kolejny szlak biegnący tym razem przez Czarny Dział. Jechałem już tędy kilka razy ale udało mi się dzisiaj pobłądzić po lesie:) Ale dzięki temu trafiłem na kolejną "wyśmienitą" drogę zrywkową. Wreszcie trafiam na rozwidlenie szlaków.
Jazda Czarnym Działem przypomina jazdę Brzeżanką. Czyli generalnie niewiele się dzieje.
Okolice Kiczory 516m n.p.m. Tutaj szlak odbija na południe. Dalej na wprost już bez szlaku można dojechać do szczytu a później fajną ścieżką zjechać praktycznie aż do Krasnej.
Ja zjeżdżam do Węglówki dalej czarnym. Charakterystyczny kształt góry oraz gęstwina poziomic może niejedengo bajkera zmylic, że jest tutaj jakaś mega ściana. Nic z tych rzeczy :) Zjazd jest szybki ale bez technicznych elementów. Uwaga na leżące w poprzek wąwozu drzewko - możliwa dekapitacja :)




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!